dr Marta Tomczyk

dr Marta Tomczyk Katedra i Zakład Biochemii Gdański Uniwersytet Medyczny, laureatka konkursu grantowego Młody Twórca Nauki













1. Jak narodził się pomysł na badanie naukowe zrealizowane w ramach projektu?

Realizowany przeze mnie projekt jest doskonałym przykładem na to, aby w nauce „spodziewać się niespodziewanego”. Podczas standardowo wykonywanej w naszym zakładzie analizy stężeń nukleotydów adeninowych oraz i ich katabolitów w ekstraktach tkankowych (z wykorzystaniem wysokosprawnej chromatografii cieczowej) zaobserwowałam obecność dodatkowego, nieodnotowywanego przez nas wcześniej piku chromatograficznego (tj. śladu obecności danej substancji) w sercach mysiego modelu cechującego się deficytem ekto-5’- nukleotydazy (CD73). Izolacja frakcji chromatograficznej, a następnie identyfikacja tajemniczego piku doprowadziła mnie do zaplanowania projektu, który zgłosiłam w konkursie Młody Twórca Nauki. Dalsze badania wykazały iż akumulacja (już nie takiego tajemniczego) związku spowodowana była niedoborem i zaburzeniami przemian witaminy B12. Obserwacje te po raz pierwszy potwierdziły rolę nowego białka- CD73 w przemianach witaminy B12.

2. Czy coś Panią zaskoczyło w trakcie realizacji projektu badawczego? Czy pojawiły się jakieś trudności?

Celem projektu była pierwsza próba wytłumaczenia mechanizmu obserwowanych zaburzeń z wykorzystaniem zarówno modeli in vivo jak i in vitro. I choć w trakcie realizacji projektu nie udało mi się go jednoznacznie rozszyfrować, to wyniki uzyskane w projekcie stanowiły badania wstępne, dzięki którym udało mi się w ubiegłym roku zdobyć grant NCN (program SONATA), w ramach którego dalej rozszyfrowuje tę biochemiczną zagadkę – zobacz więcej.

3. Gdyby miała Pani udzielić jednej rady młodszym kolegom badaczom/koleżankom badaczkom – jaka byłaby to rada?

Do głowy przychodzi mi cytat z naszej znakomitej polskiej badaczki, Marii Skłodowskiej-Curie: Aby nigdy nie oglądać się na to, co zrobione, ale na co mamy jeszcze do zrobienia. Ciągła motywacja i chęć samorozwoju – Was, młodych badaczy, stanowi siłę napędzającą rozwój i jakość polskiej nauki.

4. Czy potrafiłaby Pani opisać wyjątkowy dzień w ramach ścieżki naukowej? Taki, który szczególnie zapadł Pani w pamięć?

Swoją przygodę z pracą naukową rozpoczęłam na trzecim roku studiów, więc przyznam szczerze, że szczegóły tych wspomnień nieco już się zacierają. Pamiętam zarówno pierwsze naukowe sukcesy, pierwsze osobiście nawiązane współprace naukowe, zagraniczne konferencje naukowe w pięknych zakątkach świata (Stany Zjednoczone czy Brazylia), ale również pierwsze naukowe porażki. Zachwyt i poczucie pasji w pierwszych własnoręcznie przeprowadzanych po nocy eksperymentach. Rozczarowanie i poczucie bezsilności towarzyszące nieudanym badaniom.

Praca naukowa to przenikające się pasma sukcesów i porażek. Tylko badacz wie, ile czasu i zaangażowania poświęcił, aby dany wynik mógł zostać wykorzystany w publikacji naukowej czy rozliczeniu projektu naukowego. Warto pamiętać, że – wbrew pozorom – nie tylko sukcesy, ale też porażki budują nasz dorobek naukowy.


Wywiad przeprowadziła Patrycja Maszka z Działu Obsługi Programu „Inicjatywa Doskonałości – Uczelnia Badawcza”.

fot. Paweł Sudara/GUMed